piątek, 10 kwietnia 2015

Robić dobrze w normalnym czasie, czy robić szybko i byle było?

Witam wszystkich!
Temat trochę trudny szczerze powiem do omówienia w kilku zdaniach....
Tak naprawdę każdy chce mieć szybko, dobrze i najlepiej żeby jeszcze tanio było.
Problem jest dość głęboki a musimy zacząć od tego że mamy kosztorysantów którzy wykonują tylko kosztorysy i tylko temu się poświęcają oraz osoby pracujące np. jako kierownik budowy lub jako asystent projektanta a po godzinach dodatkowo robi kosztorysy, które na pewno są tańsze ale nie oznacza że lepsze... ale też nie gorsze... bo wszystko zależy od problematyki projektu i podejścia indywidualnego ale tą kwestię zostawmy każdemu z osobna.

Kosztorysy są robione na miliony, projekty czasami też za miliony a kosztorysant pracuje za max parę tysięcy albo kilkaset złotych i z kim nie rozmawiam lub gdzieś nie czytam słyszę że to żadna filozofia robić kosztorys.
Prawda jest taka że kosztorysant ponosi odpowiedzialność za wykonaną pracę i czasami jest to nawet kwestia wygrania lub przegrania przetargu danej firmy, czasami może to być nie do szacowany kosztorys inwestorski i za mało pieniędzy przeznaczonych na przetarg różnie bywa.

Sam się przekonałem że byle jaki kosztorys zrobić można ale dobry nie jest łatwo zrobić szybko. Błędy są czasami masakryczne przez wykonywanie kosztorysów na szybko, często słysząc że liczy się sztuka... Ja uważam że rzadko się udaję wykonać dobrze kosztorys szybko.

Ceny kosztorysów czasami są bardzo niskie, przez co czas  kosztorysanta który zostaje przeznaczony na kosztorys też jest mały i to kolejny powód który się składa na błędy w wykonaniu kosztorysu. Chcąc zarobić trzeba wtedy dużo kosztorysów przerobić....

Każdy inwestor musi sam wybrać czego oczekuje i za ile.
Nie można oczekiwać od kosztorysanta dobrego kosztorysu że wykona "szybko" i za tą cenę co osoba która wykonuję kosztorysy jako dodatkowe zajęcie. Mało tego podkreślę to "szybko" to rzadko oznacza dobrze.